Z dnia na dzień Dominik czuje się coraz lepiej, apetyt wraca a z nim zachciewajki :)) Niestety waga stoi w miejscu.. marne 18kg i ani grama więcej!! Na szczęście Dominik z humorem podchodzi do swojej chudziutkiej sylwetki.
Czasami zastanawiam się skąd on bierze siłę.. siłę do walki, zabawy..
Z tego że jest dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńMój mały przybrał na wadze dzięki wołowinie, ale nie wiem czy Dominik lubi? Adrianek jest 'wielkim mięsożercą' ;)