ENTEROWIRUS!!
To właśnie to dziadostwo cały czas męczy Dominika i nie pozwala się nam cieszyć z ostatnich sukcesów! Ten wirus jest na nasze nieszczęście agresywny i nie ma na niego żadnego lekarstwa- po prostu trzeba czekać aż organizm sam sobie da z nim radę. Tylko jak?? Skoro leukocyty bardzo spadły?! Na razie Dominik ma wstrzymana chemię i już widać skutki, z dnia na dzień leukocyty idą w górę!! Dziś było 1300!!
Tylko że ten wirus już tak strasznie namieszał!! Jest w płynach mózgowo-rdzeniowych więc ma wpływ na wszystko! Problemy z mową, drżenie rąk, brak koordynacji ruchów nawet ból.. A trzeba pamiętać że miesiąc spędzony w łóżku bardzo go osłabił. Skutek tego wszystkiego był taki, że nawet utrzymanie głowy w pozycji pionowej był ponad jego siły!! Ale rehabilitacja powolutku daje dobre wyniki. Tylko tak strasznie ciężko patrzeć na Dominika w takiej kiepskiej kondycji.. kiedy myśleliśmy, że już to wszystko za nami a jeszcze raz musimy przerabiać to co już myśleliśmy, że mamy za sobą.. Bo to już przerabialiśmy po pierwszej operacji tylko, że tym razem sprawcą jest WIRUS!! szok aż ciężko uwierzyć..
Dominik walcz , walcz tak jak potrafisz najmocniej co do za cholerstwo się przyplątało , my tu trzymamy kciuki i pozdrawiamy Ciebie i całą rodzinkę :)
OdpowiedzUsuńJa keż trzymam kciuki za Dominika - myślami jestem w WAMI
OdpowiedzUsuń