Co u nas?
Kolejny dzień naświetleń za
nami. Dziś Dominik zniósł je bardzo dobrze. Bardzo się cieszę, że tak
się stało, ponieważ nie przespałam pół nocy w obawie, że Dominiś znów to
bardzo przeżyje. Dziś na naświetlenia Dominik pojechał z tatusiem,
nawet lekarze i pani radiolog byli zaskoczeni zmianą w zachowaniu
małego. Po wczorajszym płaczu i strachu dziś totalny spokój. SUPER!!!
Od wczoraj mamy gości.
Przyjechał do nas Paweł z Amelką. Wszyscy razem jesteśmy w szpitalnym
hotelu. W związku z tym, że Dominik dość dobrze znosi naświetlenia to
nie musimy przebywać na oddziale. Jesteśmy razem, taka namiastka
normalności.
Pozdrawiamy i dziękujemy za ciepłe słowa jakie do nas docierają. To wiele dla nas znaczy, dla Dominika również.
Bądźcie z nami ;-)))))))))
jak miło to czytać :)
OdpowiedzUsuńUśmiech pojawił mi się na twarzy po tych wiadomościach :)
pozdrawiam ciepło caaaałą Rodzinkę :)
Sylwia