czwartek, 31 stycznia 2013



Osobą do kontaktu jest Anna Tyma 660-514-612



Aukcja dotyczy licytacji zdjęcia z autografem drawskiego artysty - Leszka Paradowskiego,
cenionego na całym świecie.
 Laureata ponad stu międzynarodowych konkursów fotograficznych, między innymi Nagrody Grand Prix oraz pięciu złotych medali w jednym z największych konkursów fotograficznych na świecie "21.TRIERENBERG SUPER CIRCUIT 2012". Prace Pana Leszka wielokrotnie były publikowane w albumach, czasopismach, kalendarzach, katalogach krajowych i zagranicznych oraz brały udział w międzynarodowych wystawach pokonkursowych na sześciu kontynentach. Więcej informacji o autorze zdjęć na stronie www.paradowski.net.pl

środa, 30 stycznia 2013

Uwaga!!! Jest sprawa!!!

Szkoła, do której uczęszcza Dominik organizuje po feriach charytatywną imprezę, na której odbędą się licytacje różnych ciekawych rzeczy. Jeśli macie jakieś zdolności: malujecie, rysujecie, szyjecie, wykonujecie biżuterię itp. i chcielibyście się podzielić wykonanymi przez siebie pracami, które również mogłyby być tam wystawione prosimy o kontakt.
Cel jest szlachetny !!!

Drodzy znajomi!
Wierzymy w Was i w Waszą kreatywność. Zachęcamy do organizowania i podejmowania rożnych działań (koncerty, licytacje) mających jeden cel - walka o zdrowie Dominika. W tych trudnych dla nas chwilach, kiedy jesteśmy w szpitalu, przy Dominiku nie jesteśmy w stanie sami zrobić czegokolwiek. Dlatego też liczymy na Wasze wsparcie.
Wierzymy, że Świat oszaleje na punkcie Dominika


Wszelkie fanty prosimy dostarczać do Złocienieckiego Ośrodka Kultury  (kino - wejście od lewej strony). W razie braku możliwości osobistego dostarczenia piszcie!

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Dominiu czuje się ogólnie dobrze, samopoczucie mu dopisuje, tylko czasami zaboli Go głowa ale to przez krótki czas. Graliśmy dzisiaj w warcaby i chińczyka, mimo młodego wieku nie jest łatwym przeciwnikiem, kilka razy mnie ograł. Czekamy jeszcze na konsultację, może jutrzejszy dzień przyniesie odpowiedz.
pozdrawiam...

niedziela, 27 stycznia 2013

Przepraszam, że nie pisałem od piątku ale po tym co usłyszałem od żony musiałem się otrząsnąć.
Dominiu dostał wodogłowie, podawano mu chemię o na chore opony mózgowo-rdzeniowe.  Pojechaliśmy do szpitala z jedną chorobą a teraz mamy już trzy!!!!
Jutro dostaniemy opis leczenia i badań  Dominia, chcemy z konsultować się z inną kliniką, może to przyniesie pozytywny skutek. Módlmy się aby coś z tym można było zrobić. 


czwartek, 24 stycznia 2013

Dziś mieliśmy badanie rezonansu magnetycznego z kontrastem (kontrast to paskudztwo które wstrzykuje się dożylnie aby obraz z rezonansu był dokładniejszy). Dominik był bardzo dzielny, zniósł 30 minutowe badanie bez znieczulenia..a jutro wyniki, więc czekamy.. Jutro też punkcja- jak ja nienawidzę to słowo.. odzwierciedla ono wszystko przez co przechodzimy.. ból, niepewność, oczekiwanie.. bądźcie myślami z nami.. Będziemy się modlić aby była ostatnia.  Mama

środa, 23 stycznia 2013

Witam Dominikową Rodzinę.. dzisiaj nawiązaliśmy kontakt telefoniczny z klinikami w Berlinie i Greifswaldzie, przesłaliśmy dokumentację medyczną Dominia, teraz musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać na odpowiedz. Pewnie potrwa to od tygodnia do dwóch ale nic to, najważniejsze, że sprawy idą w dobrym kierunku.
Dominiu dzisiaj czuje się w miarę dobrze, od jutra zaczynamy ponownie rehabilitację i stajemy na nogi (operacja guza i przewlekłe leczenie opon mózgowo-rdzeniowych osłabiły Dominia do tego stopnia, że sam nie jest w stanie się poruszać. Teraz mamy kilkanaście dni aby postawić Go na nogi, zanim podłączą kolejną chemię 
ps. Złocieniec i Drawsko Pom. "oszalało" dla Dominika, wszędzie widzę zbiórki funduszy, surowców i wiele innych akcji które mają jeden cel -ZDROWIE DOMINIA.
Kochani dajecie nam siłę do dalszej walki,dziękujemy z całego serca, że jesteście z nami.   Tata

wtorek, 22 stycznia 2013

Mam dobre wieści, Klinika w Tubingen w Niemczech odpowiedziała na naszą prośbę i poprosiła o przesłanie dokumentacji medycznej Dominia, dokumentacja została już wysłana, trzymajcie kciuki..
Jutro dodatkowo będziemy dzwonić do kliniki w Berlinie i Greifswaldzie.
Dominiu dzisiaj czuje się znacznie lepiej, mimo tego, że rano była jeszcze gorączka to dzionek można uznać na plus, widać, że skutki uboczne ostatniej chemii ustępują.
Pozdrawiam serdecznie... Tata.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

21.01.2013. poniedziałek.  Dzisiaj była kolejna punkcja,( jest to wkuwanie igły między kręgami kręgosłupa i pobieranie płynu rdzeniowego do analizy) Dominik ciężko ją zniósł, zresztą jak wcześniejsze, był ich aż 12-cie. Niestety wyniki są złe, ponownie chorują opony mózgowo-rdzeniowe,  tak naprawdę to od czasu operacji, gdzie zarażono Dominia, jeszcze ich nie wyleczyli.
Mają problem z oponami mózgowo-rdzeniowymi, to jaka jest szansa, że wyleczą Dominia z nowotworu, widzę, że brakuje im już pomysłu na dalsze ich leczenie.
Pogodziłem się z tym, że synek jest leczony na nowotwór złośliwy ale nie mogę się pogodzić ze złym leczeniem, brakiem przewidywania, z bezsensownym zadawaniem bólu. Serce mi pęka gdy widzę cierpiącego syna i nasza bezsilność no to cierpienie.   Tata.

niedziela, 20 stycznia 2013

    20.01.2013 niedziela. Pierwszy dzień po trzeciej sesji chemii minął w miarę spokojnie, mimo braku apetytu, płyny były prawie w normie(850ml) po południu była gorączka 38.3 poprosiliśmy o leki przeciwgorączkowe i po godz. wszystko się unormowało. Jak po każdej chemii jest problem z brzuszkiem, dostaliśmy czopki, powinno pomóc. Jutro czeka nas morfologia i kolejna punkcja, nie wiem jak rano mu to powiem, chcemy wierzyć, że to ostatnia.
Musi tak być!!!!.
pozdrawiam.... Tata.

20.01 niedziela, nasza mała Amelka

20.01.2013r. niedziela,  witam w niedzielny poranek, jeszcze nie wiem jak przebiegła noc u  Dominia,  jestem 2 piętra wyżej w hotelu z 2,5 roczną Amelką, siostrą Dominika.
Słów kilka o Amelce,
Amelka jest wesołym i zabawnym dzieckiem, która na swój sposób również przeżywa chorobę Dominia, w ciągu dnia trzyma się dzielnie ale za to w nocy wychodzą z Niej emocje które nagromadziły się za dnia.  Początkowo zostawała z dziadkami, gdy my z Dominiem jechaliśmy do szpitala, rozstania znosiła dosyć dobrze do pewnego momentu, później było coraz gorzej, teraz jesteśmy wszędzie razem, bo jesteśmy rodzinką tak mówi Amelka i zdecydowanie tak jest..
Zaraz schodzę na oddział Dominia i wymieniamy się dziećmi z Beatą(mamą), Amelka jest za mała by być przy Dominiu. i wraca z mamą do hotelu.
pozdrawiam serdecznie..  Tata.

sobota, 19 stycznia 2013

19.01.2013. sobota  Dzisiaj zakończyła się trzecia sesja chemioterapii, były wymioty i jeszcze są nudności, brak apetytu, bule głowy i kroplówki czyszczące, męczą synka.
Wierze, że jutro będzie lepiej, widzę to w jego oczach, są silne i nie ma w nich cienia rezygnacji, jak zawsze walczący z bólem w milczeniu i nie narzeka, jest moim bohaterem....
Od wczoraj mamy współlokatora na  naszej sali, jest to przesympatyczna Zosia.
Zosia jest też 7-latką  u której zdjagnozowano guza móżdżku, na szczęście był niezłośliwy, nie będzie chemii oraz radioterapii.
Dzisiaj prosiła Dominia aby połknął tabletki bo jak nie to "oni" nas nigdy nie wypuszczą,
Dominika to rozbawiło i połknął wszystkie, zrobiło się wesoło, choć przez chwile.
To co dzieje się w sprawie zbiórki funduszy dla Dominia, przechodzi moje najśmielsze oczekiwania, tak wielu ludzi o wielkim sercu jest z Dominikiem i wspiera Go, by mógł zwalczyć chorobę, to jest cud który dzieje się na naszych oczach.
Nie wiem w jaki sposób się odwdzięczymy..
pozdrawiam... Tata