poniedziałek, 23 czerwca 2014

Witajcie!

Od piątku jesteśmy w szpitalu, we Wiedniu.

W piątek nasz Synek miał robiony kontrolny rezonans całego kręgosłupa i główki. Na szczęście guzy, które pozostają w główce Dominisia nie powiększyły się.

Po szczegółowych badaniach - w sobotę Dominiś przeszedł zabieg implantacji mechanizmu, dzięki któremu będzie można podawać leki bezpośrednio do główki, co zwiększa ich skuteczność. Obecnie jesteśmy na antybiotyku.
Od środy zaczynamy leczenie, na początku będą to tabletki - chemia w tabletkach. Dopiero, gdy rana na główce się zagoi przystąpimy do kolejnego etapu leczenia, czyli leki będą podawane bezpośrednio do główki, do płynów mózgowo-rdzeniowych, by zabić to paskudztwo!!!
Dominik czuje się dobrze. Je i pije, i to nas cieszy.

Kochani po raz kolejny, uwierzyliśmy, że są anioły na tym świecie. W Austrii poznaliśmy Panią Zosię, wspaniała, ciepłą osobę, która mieszka w Wiedniu.
Pani Zosia jest dla nas wielkim wsparciem, w czasie trudnych rozmów z lekarzami jest przy, co pozwala nam w pełni poznać szczegóły dotyczące leczenia Dominika.

Pozdrawiamy i wciąż prosimy o modlitwę za Dominika

sobota, 14 czerwca 2014

Jedziemy do Austrii!!
Mamy wyniki konsultacji MRT - nawrót choroby, jednak lekarze nie mają 100% pewności.. tylko biopsja może ją dać, ale w Dominika przypadku jest niemożliwa do wykonania. Mamy też dobre wiadomości.. nie ma komórek nowotworowych w płynie mózgowo-rdzeniowym!! Druga dobra wiadomość - lekarze z Austrii powiedzieli.. przyjeżdżajcie!! Im szybciej tym lepiej - pieniądze i formalności będziemy załatwiać później!! To daje nam nadzieję, są ludzie dla których liczy się dziecko a nie pieniądze! Leczenie będzie trwało rok- będziemy jeździć do Wiednia co dwa tygodnie na pięć dni. Wiemy, że się nam uda ... musi!! Z Waszą pomocą jesteśmy w stanie zdziałać wszystko!!

piątek, 6 czerwca 2014

Moi Drodzy, zbliżają się 9 urodzinki Dominika, dokładnie 11 czerwca.

W całym swoim cierpieniu, ciężkich chwilach jakie przyszło mu doświadczyć w swoim króciutkim życiu dostał szanse od Was, wspaniałych ludzi, na walkę o swoje zdrowie.

Zróbmy Dominikowi wspólny urodzinowy PREZENT

Stąd pomysł akcji abyśmy wpłacili na konto w dniu urodzin Dominika lub po prostu w dowolnym terminie dowolną wielokrotność 9 - symbolu kolejnych urodzinek: 9 groszy, 99 groszy, 9 złotych, 90 zł, 99 zł.
Zachęcajcie swoich znajomych, rozsyłajcie z prośbą o udostępnianie na profilach, niech każdy podaruje naszemu Bohaterowi dowolną konfigurację "Dziewiątki " na Dziewiąte urodzinki."

ciocia Gosia

oto numer konta

KONTO SOS - z dopiskiem dla Dominika

BANK PKO BP SA W ZŁOCIEŃCU

03 1020 2847 0000 1002 0009 7592

środa, 4 czerwca 2014

1 czerwca - DZIEŃ DZIECKA 
To był dzień pełen wrażeń i radości!! Dominik był przeszczęśliwy: jazda kolejką, czołgi, wspinaczka po ściance (lub raczej próby wspinaczki), dmuchany zamek, lody, wata cukrowa.. Życie jest piękne - powiedział Dominik z uśmiechem na ustach!
 






2 czerwca - wyjazd  do Gottingen na kontrolne badanie MRT
wyjazd z domu o 4 rano, zameldowanie się na oddziale, zrobienie MRT (oczywiście wynik jak najbardziej pozytywny) i szybko do domu - taki był plan .. niestety tego dnia nasze życie stanęło na głowie .. drugi już raz! Wynik MRT nie był dobry, radiolodzy znaleźli coś w główce Dominika - kilka malutkich .. jeszcze nie wiemy co to jest. Musieliśmy zostać w szpitalu, zrobiono Dominikowi punkcję lędźwiową aby sprawdzić czy są komórki nowotworowe w płynie mózgowo-rdzeniowym. Wyników jeszcze nie znamy. Najbardziej boimy się, że szczęście nas opuści, że usłyszymy straszne słowo 'wznowa' . Na kilka dni puszczono nas do domu a w tym czasie szpital wysyła Dominika zdjęcia z MRT do kilku najlepszych szpitali w Niemczech na konsultację. We wtorek mamy się wracać do szpitala na najważniejszą i zarazem najbardziej przerażającą rozmowę w naszym życiu! Ale już dziś wiemy, że znowu będzie potrzebne leczenie.. chemia.
Od lekarzy wiemy, że w Austrii jest szpital kliniczny, który dla Dominika byłby najlepszym rozwiązaniem. Posiadają oni takie leki, które nie są dostępne nawet w Niemczech. Aby rozpocząć leczenie trzeba się zakwalifikować i niestety jest to bardzo drogie leczenie. 10 000euro jeden lek a jest ich 6-8. Skuteczność tego leczenie jest praktycznie 100%. Lekarze już wysłali pismo do kliniki w Austrii w naszej sprawie nam pozostaje uzbierać pieniążki.
Wyniki mieliśmy dobre, Dominik wracał do zdrowia dlatego kończyliśmy akcje zbierania pieniążków. Byliśmy przekonani, że 1% podatku jaki uzbieraliśmy w zupełności wystarczy na kontrole. Niestety życie pokazało, że za szybko ogłosiliśmy zwycięstwo.
Jesteśmy wam wdzięcznie za każdą złotówkę jaką podarowaliście dla naszego synka ale jesteśmy zmuszeni prosić Was o pomoc- znowu. Bez waszej pomocy jesteśmy bezradni. A wiecie co jest najgorsze? Wiesz gdzie jest ratunek dla twojego dziecka ale jedyna rzecz, która cię ogranicza to są pieniądze- świadomość tego jest straszna!!

                                                   KONTO SOS - z dopiskiem dla Dominika


BANK PKO BP SA W ZŁOCIEŃCU
03 1020 2847 0000 1002 0009 7592