środa, 4 czerwca 2014

1 czerwca - DZIEŃ DZIECKA 
To był dzień pełen wrażeń i radości!! Dominik był przeszczęśliwy: jazda kolejką, czołgi, wspinaczka po ściance (lub raczej próby wspinaczki), dmuchany zamek, lody, wata cukrowa.. Życie jest piękne - powiedział Dominik z uśmiechem na ustach!
 






2 czerwca - wyjazd  do Gottingen na kontrolne badanie MRT
wyjazd z domu o 4 rano, zameldowanie się na oddziale, zrobienie MRT (oczywiście wynik jak najbardziej pozytywny) i szybko do domu - taki był plan .. niestety tego dnia nasze życie stanęło na głowie .. drugi już raz! Wynik MRT nie był dobry, radiolodzy znaleźli coś w główce Dominika - kilka malutkich .. jeszcze nie wiemy co to jest. Musieliśmy zostać w szpitalu, zrobiono Dominikowi punkcję lędźwiową aby sprawdzić czy są komórki nowotworowe w płynie mózgowo-rdzeniowym. Wyników jeszcze nie znamy. Najbardziej boimy się, że szczęście nas opuści, że usłyszymy straszne słowo 'wznowa' . Na kilka dni puszczono nas do domu a w tym czasie szpital wysyła Dominika zdjęcia z MRT do kilku najlepszych szpitali w Niemczech na konsultację. We wtorek mamy się wracać do szpitala na najważniejszą i zarazem najbardziej przerażającą rozmowę w naszym życiu! Ale już dziś wiemy, że znowu będzie potrzebne leczenie.. chemia.
Od lekarzy wiemy, że w Austrii jest szpital kliniczny, który dla Dominika byłby najlepszym rozwiązaniem. Posiadają oni takie leki, które nie są dostępne nawet w Niemczech. Aby rozpocząć leczenie trzeba się zakwalifikować i niestety jest to bardzo drogie leczenie. 10 000euro jeden lek a jest ich 6-8. Skuteczność tego leczenie jest praktycznie 100%. Lekarze już wysłali pismo do kliniki w Austrii w naszej sprawie nam pozostaje uzbierać pieniążki.
Wyniki mieliśmy dobre, Dominik wracał do zdrowia dlatego kończyliśmy akcje zbierania pieniążków. Byliśmy przekonani, że 1% podatku jaki uzbieraliśmy w zupełności wystarczy na kontrole. Niestety życie pokazało, że za szybko ogłosiliśmy zwycięstwo.
Jesteśmy wam wdzięcznie za każdą złotówkę jaką podarowaliście dla naszego synka ale jesteśmy zmuszeni prosić Was o pomoc- znowu. Bez waszej pomocy jesteśmy bezradni. A wiecie co jest najgorsze? Wiesz gdzie jest ratunek dla twojego dziecka ale jedyna rzecz, która cię ogranicza to są pieniądze- świadomość tego jest straszna!!

                                                   KONTO SOS - z dopiskiem dla Dominika


BANK PKO BP SA W ZŁOCIEŃCU
03 1020 2847 0000 1002 0009 7592











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz