wtorek, 21 maja 2013

Dominiś w trakcie jedzonka.
W ostatnim czasie kiepsko u nas z jedzeniem i piciem. Dominik ma mdłości, niekiedy wymiotuje. Skutki uboczne radioterapii niestety wciąż się utrzymują. dlatego cieszy nas każdy, choćby najmniejszy posiłek naszego synka.
Jesteśmy w domu, domku, domaczku... Oddajemy się jakże miłym codziennym obowiązkom: pranie, sprzątanie, gotowanie, ogród. Nawet nie sądziłam, że kiedyś będzie mi tego brakowało.
Gorąco pozdrawiamy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz