poniedziałek, 19 sierpnia 2013


Witajcie!
Przez jakiś czas milczeliśmy, przepraszamy za brak wiadomości, ale będąc w domu staramy się jak najlepiej spożytkować dany nam czas. Dominiś słaby, strasznie dały mu w kość upały, które dzięki Bogu mamy już za sobą. Poza tym nie ma apetytu i walczymy o każdy kęs i łyczek. W ostatnim tygodniu poleciała nam hemoglobina i wisiało nad nami widmo przetoczenia krwi, jednak po konsultacji z lekarzami z Niemiec okazało się, że tak źle to jeszcze nie jest. Dzisiaj również robiliśmy morfologię i na szczęście wszystkie wartości poszybowały w górę, hemoglobina z 6,8 wzrosła do 8. Przed nami kilka dni oddechu i już w poniedziałek 26 sierpnia wyjeżdżamy na kolejny, trzeci cykl chemii. Również podczas tego pobytu w szpitalu będziemy mieli rezonans magnetyczny, także po raz kolejny modlitwa mile widziana, nawet wskazana.
Na zdjęciu Dominik z wizytą u cioci Gosi. Pozdrawiamy

1 komentarz:

  1. Zdrówka! Siły! Apetytu! I nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę - brzydkiej pogody! Żeby była ochota do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń