niedziela, 28 lipca 2013


Witajcie!
Do domu wróciliśmy w nocy z piątku na sobotę. Przełożyliśmy wyjazd na noc w związku z ze strasznymi upałami, dzięki temu Dominik całą drogę przespał. Mały dość dobrze je i pije, w miarę możliwości. Przed nami kilka dni oddechu, w domu - następnie w czwartek szpital, wyjazd do Niemiec i w sobotę powrót do domu. Na szczęście następne trzy tygodnie tylko w naszym domku :).
pozdrawiamy..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz