poniedziałek, 4 lutego 2013

Operacja w środę rano....
Dominiu wycierpiał tak wiele, o wiele za dużo jak na tak młodego człowieka,  razem szturmujmy niebo za pomyślność operacji i jak najszybszy powrót Dominia do zdrowia. Niech te najgorsze dni będą już za nami, módlcie się razem z nami bo w jedności siła, a na pewno zostaniemy wysłuchani....


3 komentarze:

  1. szturmowaliśmy niebo z Oliwkową Rodzinką, teraz czas na Dominisia :)
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego dzieci cierpią i ich rodzice z nimi? Kiedy pytałam dlaczego mój Michałek tyle ma cierpienia i Bóg na to pozwala słyszałam-ON nie ma z tym nic wspólnego. Kiedy synkowi się udało usłyszałam Dzięki Bogu, On jest taki dobry! Gdzie w tym prawda? Nie ma odpowiedzi. To co się stało na zawsze zostanie w sercu-wielka, głęboka, boląca rana...
    Życzę Wam siły Kochani... Nie umiem się modlić tak jak bym chciała...Anna

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem z Wami
    Pozdrawiam Was Kochani

    OdpowiedzUsuń